Sam fakt pisania bloga nie prowadzi jeszcze do sukcesu – twoje teksty muszą być we właściwy sposób przygotowane! Dowiedz się, w jakim celu i do kogo kierować wpisy, aby podnieść poziom konwersji na blogu, a przez to uzyskać wyższy dochód.
Jak podaje badanie przeprowadzone przez T-mobile i Natalię Hatalską, aż ½ użytkowników internetu jest czytelnikami blogów. Według corocznej analizy Blogosfery preferencje tematyczne uzależnione są od płci – kobiety najczęściej wybierają blogi poświęcone lifestylowi (50%) i urodzie (44%), mężczyźni zaś – tematyce osobistej (37%). W jaki sposób skutecznie dotrzeć do tych grup? I dlaczego w ogóle jest to dobry pomysł? Uzasadnienie znajdziesz poniżej.
W jakim celu tak naprawdę prowadzi bloga?
Niejeden z nas zapewne usłyszał takie pytanie od znajomych. Jeżeli masz problem z udzieleniem odpowiedzi, to stanowczo powinieneś przemyśleć kwestię. Blog funkcjonujący bez konkretnego celu prędzej czy później popada w chaos i ginie w czeluściach sieci. Stąd bardzo ważne jest, aby jasno zdefiniował, jaką rolę ma spełniać twój blog, tj. jak mierzona będzie jego konwersja. Przypuśćmy, że jesteś osobą prowadzącą blog firmowy – wówczas interesuje cię przede wszystkim ściągnięcie jak największej liczby internautów na stronę swojego przedsiębiorstwa. Z kolei jeżeli blog ma się stać źródłem zarobkowania, to musi wzbudzić zainteresowanie sponsorów – w tym celu jest tobie potrzebna grupa wiernych czytelników.
Ktoś tam w ogóle zagląda?
Musisz, na ile to możliwe, znać ludzi, do których kierujesz przekaz. Wczuj się w rolę psychologa i utwórz profil osoby, do której kierujesz dane treści. Co innego (i w innej formie) będziesz pisał do młodego, energicznego mężczyzny rozwijającego swój jednoosobowy biznes, co innego zaś do statecznego pracownika korporacji, który z nudów przegląda media społecznościowe i rozważa, na co przeznaczyć środki otrzymane za nadgodziny.
Aby lepiej poznać swojego odbiorcę, spróbuj postawić sobie następujące pytania:
- Ile ma lat?
- Jakiej jest płci?
- Jakie ma wykształcenie?
- Gdzie pracuje?
- Ile zarabia?
- Gdzie mieszka?
- Jakie ma zainteresowania?
- Jak spędza wolny czas?
- Gdzie robi zakupy?
Gdy będziesz już miał zarysowany obraz adresata twojego komunikatu, samo jego sformułowanie okaże się dużo łatwiejsze. Pomocą będzie ci służyć również analiza danych prowadzona przez Google Analytics – więcej przeczytasz o tym w dalszych partiach tekstu.
Poziom konwersji na blogu -Dlaczego nikt tutaj nie zagląda?!
Twój blog nie może być tysięcznym poświęconym temu samemu tematowi i zawierającemu podobne treści. Musisz znaleźć dla niego jakiś element wyróżniający na tle konkurencji.
Z jednej strony musisz zaskoczyć czytelnika – zaoferować mu wiedzę, której jak dotąd nie posiadał, uświadomić coś, z czego sam nie zdawał sobie wcześniej sprawy. Do tego potrzebna jest zazwyczaj wiedza specjalistyczna. Z drugiej – nie możesz przesadzić, przesadnie skomplikowany przekaz z pewnością nie zachęci internauty, aby dotarł do jego końca.
Co więc zrobić, aby zachować balans?
- Sięgaj po statystyki i liczby, które uwiarygodnią twój przekaz, a jednocześnie pokażą, że nie obawiasz się zderzenia z twardymi danymi.
- Strzeż się fake newsów, których w internecie krąży bez liku – każdą informację poddawaj rzetelnej weryfikacji!
- Przed zabraniem się do pisania warto stworzyć konspekt, najważniejsze punkty, które zamierzasz poruszyć – w ten sposób zachowasz logiczną strukturę wpisu.
- Staraj się nie nadużywać specjalistycznego słownictwa, gdy nie piszesz do znawców danego tematu – jeśli coś można przekazać bez wprowadzania nowych pojęć, to tak właśnie postępuj.
Pamiętaj również o estetyce tekstu w szerokim tego słowa znaczeniu. Prześledź to, w jaki sposób sam zabierasz się do czytania – analizujesz każde słowo czy też raczej przebiegasz tekst wzrokiem zawieszając go na wyróżniających się elementach?
Pisząc na bloga nie zapomnij:
- stosować podziału tekstu na krótkie akapity;
- uwydatniać słowa kluczowe, np. poprzez pogrubienie;
- okraszać wpisy przykuwającymi wzrok tytułami i nagłówkami;
- ożywiać tekst stosowaniem czasowników wyrażających ruch, bliskich zmysłom;
- ujmować dłuższe wyliczenia w postaci list wypunktowanych;
- stosować zwroty retoryczne oraz wezwania do działania (CTA);
- obficie inkrustować wpisy słowami kluczowymi, dzięki którym internautom poszukującym danych informacji łatwiej będzie trafić na twój blog wprost z wyszukiwarki;
- wykorzystywać nieskomplikowane programy graficzne do tworzenia infografik (godne polecenia są Piktochart czy Canva).
Zyskaj stałych czytelników!
Jak podaje Polska Blogosfera, najistotniejszym kanałem społecznościowym dla 91,1% blogerów okazuje się Facebook. Niewiele ustępuje mu Instagram, którego użytkownikami jest 88,9% autorów blogów. Promowanie wpisów w mediach społecznościowych to jedna z najefektywniejszych (a jednocześnie najekonomiczniejszych) metod na to, aby ludzie zainteresowali się tym, co piszesz. W ten sposób niewątpliwie zwiększysz ruch na stronie, choć nie masz gwarancji zdobycia stałego grona odbiorców.
Dobrze jest uwzględnić w ramach swojego bloga newsletter, do którego subskrypcji powinieneś zachęcać osoby odwiedzające stronę. W ten sposób będą one otrzymywać stale świeże informacje o twojej aktywności. Jak jednak zachęcić internautów do podzielenia się swoimi adresami mailowymi?
Z pomocą przychodzi ci choćby okienko nakłaniające czytelnika do zapisania się na newsletter, które wyświetla się po pewnym czasie spędzonym na przeglądaniu witryny. Tzw. pop-up, o którym była właśnie mowa, nie powinien jednać wyprowadzać użytkownika z równowagi. Stąd najlepiej, aby wyświetlał się dopiero, gdy internauta przejawia chęć opuszczenia strony, co sygnalizuje przesunięciem kursora myszki w pobliże paska zadań. Treść zamieszczona w pop-upie może brzmieć choćby następująco: „Halo, halo! Poczekaj chwilę! Bardzo chciałem powiedzieć ci coś więcej… Pewnie teraz nie masz więcej czasu na czytanie. Może więc wrócisz do tekstu później? Z przyjemnością prześlę go na twojego maila!”
Inną metodą stosowaną w celu pozyskania adresu e-mail jest udostępnianie tylko połowy albo 1/3 artykułu. W przypadku, gdy lektura wciągnie użytkownika, to z pewnością zechce dojść do końca. Nie wiąże się to z żadną dodatkową opłatą, a jedynie koniecznością pozostawienia adresu mailowego. Każdy na tym zyskuje – internauta może zgłębić interesujące go treści, ty natomiast zdobywasz stałego czytelnika.
Poziom konwersji na blogu – wykres prawdę ci powie
Z danych udostępnianych przez Polską Blogosferę wynika, że aż 77% autorów blogów wykorzystuje możliwości oferowane im przez Google Analytics. Jest to istna kopalnia wiedzy – mogą się stąd dowiedzieć, kto oraz w jaki sposób czyta publikowane przez nich treści, co pozwala im z kolei poprawiać jakość artykułów i podnosić optymalizację witryny tak, aby korzystanie z niej stawało się stopniowo czystą przyjemnością.
Można w tej sytuacji poradzić tylko jedno – analizuj i zwiększ poziom konwersji na swoim blogu! Ze statystyk dowiesz się wszystkiego, co jest dla ciebie ważne: na ile skuteczna okazuje się konwersja, co najbardziej przyciąga odbiorców, a nawet w jakich porach i którego dnia tygodnia najlepiej jest publikować treści, aby miały jak najszerszy zasięg. Inną zaletą Google Analytics jest możliwość planowania celów – ty już wiesz, czego oczekujesz, więc wystarczy, że zabierzesz się do pracy!
Liczba blogów funkcjonujących w przestrzeni polskiego internetu rośnie w bezprecedensowym tempie, jednak tylko niewielka część blogerów uzyskała szeroką rozpoznawalność. Nie jest to jednak niemożliwe – 4% autorów może traktować blog jako jedyne źródło dochodu, kolejne 6% jako główne, z kolei aż 18% czerpie z pisania dodatkowy zarobek. Na blogach bardzo wiele zyskują również firmy – służą im one do promowania własnych usług, co może się przełożyć na niebagatelne zyski.
Teraz wystarczy już tylko wcielić słowo w czyn! Wiesz co robić, a przed tobą wizja sporego zarobku. Ruszaj do działania!