Tworzenie treści do internetu nie stanowi łatwego zadania. Każdy copywriter musi pogodzić ze sobą kilka, niekiedy stojących ze sobą w sprzeczności, priorytetów. Tekst musi być oryginalny – kopiowanie zakładek czy nawet akapitów od konkurencji to, mówiąc najłagodniej, strzał w stopę. Szczęśliwie algorytmy wyszukiwarek coraz skuteczniej rozprawiają się z takimi wątpliwymi etycznie działaniami.
Zatem pisząc od zera artykuł na bloga czy opis produktu, przede wszystkim powinieneś mieć na uwadze potencjał do pozycjonowania. Odpowiednie nasycenie słowami kluczami, właściwa liczba nagłówków oraz optymalna długość tekstu to kwestie, o których nie możesz zapomnieć.
Następnie należy pomyśleć o „czytalności” – jeśli tekst będzie przeładowany zdaniami wielokrotnie złożonymi czy w stronie biernej, to mało kto dotrze do jego końca. Wreszcie najważniejsza kwestia – zaintrygowanie czytelnika. Jeśli tworzysz artykuł, to musi mieć chwytliwy, zakrawający czasem o „clickbait” tytuł. Jeśli mowa o opisie produktu – nazwa zakładki musi idealnie opisywać jej zawartość oraz wyobrażenie o produkcie w opinii kupującego. W zakresie treści również nie można zapominać o tym, że lanie wody psuje konwersję, a suchy i mało porywający styl pisania prędzej skłoni do dalszego scrollowania google’a, niż skorzystania z oferty firmy.
Zatem jakie są najczęściej popełniane błędy w branży copywritingu?
W tym artykule zawarliśmy 7 grzechów głównych twórców pisanych treści internetowych:
- Puste slogany;
- Przekarmienie algorytmu;
- Przerost formy nad treścią;
- Błędy językowe;
- Nieznajomość zaawansowanego SEO;
- Niedocenianie tytułu;
- Błędy merytoryczne.
Puste slogany
Czy zetknąłeś się z reklamami produktów w internecie, które zapewniały, że:
- „produkt jest najskuteczniejszy na rynku w…”;
- „jesteśmy firmą z wieloletnią tradycją, zajmującą się…”;
- „zatrudniamy najlepszych fachowców i ekspertów w dziedzinie…”.
Musimy cię zmartwić – nikt w to już nie wierzy. Klient jest przesycony powszechnymi deklaracjami o byciu liderem czy oferowaniu jakości, do której konkurencja nie ma nawet startu. Dużo lepiej wypadniesz, jeśli zaoferujesz konkret: łatwo weryfikowalną, ale namacalną i jednoznaczną informację, np.:
- „działamy na rynku od 30 lat” / „oferujemy nasze usługi od 1990 roku”;
- „zadzwoń pod numer dostępny u dołu strony by porozmawiać z naszym konsultantem, który odpowie na wszystkie Twoje pytania”;
- „co roku nasze produkty wybierane są przez ponad 20 000 tysięcy zadowolonych konsumentów”.
Przekarmianie algorytmu
Jest to termin, który w anglojęzycznej terminologii nosi nazwę „keyword stuffing”. Granica między poprawnym używaniem słów kluczy a ich przesyceniem może wydawać się bardzo cienka. Możesz jednak być pewien, że klient, który zacznie odczuwać, że wpadł w pułapkę sztucznie wywindowanego artykułu nafaszerowanego praktycznie identycznymi zdaniami – raczej nie zostanie naszym klientem.
Źródło: https://www.olgasmile.com/jak-ugotowac-jajko-na-miekko.html
O tym jak zachować rozsądek w umieszczaniu słów kluczy w tekście dowiesz się w naszym dedykowanym artykule Słowa klucze w tekście – prawdopodobnie robisz to źle!
Błędy w copywritingu – Przerost formy nad treścią
Artykuł na bloga to nie poezja, literatura piękna ani esej. Treść ma być maksymalnie informatywna. Nie może wymagać od czytelnika silenia się na wnioskowanie o znaczeniu egzotycznych słów z kontekstu. Wszyscy niespełnieni literaci powinni trzymać się z dala od copywritingów, bo pokusa chwalenia się szerokim zasobem słownictwa może jedynie utrudnić odbiór właściwego przekazu.
Błędy językowe
Copywriter to z reguły osoba bardzo ciekawa świata. Żeby odnaleźć się w tej pracy, trzeba bez większego trudu przyswajać dużą ilość informacji związanych z branżą klienta. Niestety – nie zawsze idzie to w parze z kompetencjami polonistycznymi w wymiarze ortografii czy interpunkcji. Jeśli tak jest, tekst powinien przechodzić wtórnie redakcję językową, jakkolwiek nie każda agencja o tym pamięta.
Nieznajomość zaawansowanego SEO
O podstawach, czyli chwytliwym tytule i nagłówkach, pamięta każdy. Mniej osób natomiast, publikując treści na stronie internetowej, zatroszczy się również o kwestie bardziej zaawansowane. Mowa tu chociażby o tagach, metatagach, a także opisach zdjęć i anchorów z linkami czy altach (opisach alternatywnych) itp.
Błędy w copywritingu – Niedocenienie tytułu!
Jeśli wątpisz, że dobrze dobrany nagłówek może spowodować, że nigdy już nie zapomnimy o istnieniu danego artykułu, to przypomnij sobie poniższy tekst:
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/nie-spie-bo-trzymam-kredens-aa-tBMw-AzZY-Tvbn.html
Oczywiście na swojej stronie nie będziesz opisywał podobnych zmagań z grawitacją, zatem co pomoże wywołać podobny efekt?
Rad jest wiele, przytoczymy tu kilka:
- Rozwiązywanie konkretnych problemów odbiorców, np. „Koniec z rozdwajającymi się końcówkami!”;
- Tworzenie list i kategoryzowanie, np. „5 sposobów na atrakcyjną letnią opaleniznę”;
- Szokowanie, rzucanie wyzwań, np. „Zrzuć wreszcie zbędne kilogramy! Poznaj najczęstsze błędy odchudzania”.
Po więcej wskazówek zapraszamy do innego z artykułów na naszym blogu, w którym poruszyliśmy ten temat w wyczerpujący sposób – Dobry nagłówek reklamowy – jak to zrobić?
Błędy merytoryczne
Praca copywritera to specyficzna robota, ponieważ wymaga regularnego zgłębiania bardzo zróżnicowanych rynków i branż. Raz artykuł musi dotyczyć segmentu edukacyjnego, innym razem poradni prawnych, z kolei jeszcze kiedy indziej – akcesoriów kuchennych. Research jest sprawą, wydawać by się mogło, oczywistą… Nie dla wszystkich – nadal wiele osób z branży zajmuje się nim w sposób pobieżny, co skutkuje błędami zniechęcającymi klientów.
Podsumowanie
Mamy nadzieję, że znajomość tych błędów pomoże ci ich unikać i dzięki temu tworzyć lepsze jakościowo treści internetowe. Jeśli natomiast nie chcesz się tym zajmować – oddaj sprawę w ręce profesjonalistów z Zyskowni.pl ? Przekonaj się sam, że #DostarczamyKlientów
Nasze pozostałe artykuły pomocne w pisanie bloga: